Tyle miałby dostawać Robert Lewandowski w Barcelonie? Ciężko uwierzyć w taką kwotę
Robert Lewandowski przy okazji kolejnego letniego okienka transferowego łączony jest z hiszpańskim klubem. Tym razem nie jest jednak to jak zawsze Real Madryt, a Barcelona. Dla Blaugrany co prawda priorytetem do pozyskania ma być Erling Haaland, ale szansa na spełnienie jego wymagań finansowych wydaje się być iluzoryczna.
W takim układzie na czoło planów transferowych ma wysuwać się Lewandowski, który według dziennikarza „Bildu” w przypadku nieprzedłużenia umowy z Bayernem zostanie sprzedany jeszcze tego lata. – Bayern i Robert Lewandowski w jednym się zgadzają: jeśli kontrakt nie zostanie przedłużony, latem Robert zostanie sprzedany. Żadna strona nie chce transferu za darmo w 2023 r. – powiedział Christian Falk w rozmowie ze Sport.pl.
Niska pensja dla Lewandowskiego? Polak miałby zarabiać mniej niż w Bayernie
Robert Lewandowski nie może raczej narzekać na pensję w Bayernie Monachium, ponieważ zarabia w nim około 20 milionów euro brutto rocznie. Jose Alvarez w programie „El Chiringuito” ujawnił, że Barcelona zaproponowała agentowi „Lewego” zaledwie 8 milinów euro netto plus bonusy. W takim wypadku ciężko uwierzyć w to, że podpisanie trzyletniej umowy mogłoby dojść do skutku.
Lewandowski wciąż czeka na rozmowę o nowym kontrakcie, ale bawarskiemu klubowi się jak widać nie spieszy. Sprawa odejścia Polaka może się skończyć tak, jak w poprzednich latach – zostaniem Biało-Czerwonego w Niemczech.
Odejścia napastnika jest jednak pewny Adrian Białkowski, założyciel 9CAMPNOU, bloga na temat Barcelony. Kibic i specjalista nt. Blaugrany powiadomił, że Polak na 99 proc. nie zostanie w Bayernie, a jego przedstawiciele będą obecni na rewanżowym meczu Ligi Europy między Dumą Katalonii a Eintrachtem Frankfurt. Możliwe, że na tym pierwszym również się pojawią. „Oczywiście 9CAMPNOU nie jest i prawdopodobnie nigdy nie będzie źródłem poufnych informacji na temat rynku transferowego, ale ta informacja pochodzi z wiarygodnego źródła, więc postanowiliśmy się nią podzielić” – napisano jeszcze w tweecie.